środa, 30 września 2015

Obrączka

Podczas przygotowywania obiadu zdjęłam obrączkę, żeby nie pokleiła mi się od mielonego mięsa. Misia przyniosła mi ją i pyta:
- Dlaczego zdjęłaś obrączkę?
- O, dziękuję, że mi ją przyniosłaś. Nie chciałam, żeby się pobrudziła od mięska, więc ją na chwilę zdjęłam.
- Ale ty nie możesz zdejmować, nikt z mojej rodziny nie może zdejmować obrączki, bo ja wtedy fejtnę*! O tak - tu Misia pokazała, jak będzie mdleć. Niestety nie dowiedziałam się, dlaczego miałaby mdleć na zdjęcie obrączki. Za to przez kolejne kilkanaście minut, po tym, jak dowiedziała się, że mówi się "zemdleję", a nie "fejtnę", demonstrowała mi swoje umiejętności w tej dziedzinie. Aktorką może być ;-)

*fejtnąć - od słowa faint, czyli zemdleć