sobota, 4 kwietnia 2015

Zwolnienie ze szkoły

Misia poprzedniego dnia przewróciła się w szkole i zdarła mocno kolano. Zrobił się spory strup, ale gdy Misia była czymś zajęta, to zupełnie zapominała o bolącej nodze. Jednak, gdy rano, mój śpioch, miał się przyszykować do wyjścia do szkoły, oto, co znaleźliśmy na kuchennym stole: 
"Przepraszam, nie mogę przyjść do szkoły z powodu mojej nogi". Jako papier posłużył papierowy ręcznik kuchenny.

1 komentarz: